Zbliża się moja ulubiona pora roku Niesie za sobą największy
potencjał. Moc zamkniętą w ziarnach za chwilę zacznie się materializować.
Kocham ten czas wszech możliwości, czas kiedy wszystko jest potencjałem - początkowym
jeszcze nie zmaterializowanym. Choć cykliczny za każdym razem inny. Cykl niesie
za sobą świadomość tego co będzie – powtarzalność. Jednocześnie wiosna niesie
dar odnowy odrodzenia świeżości. To, co powtarzalne zyskuje świeżość, nową
jakość. To, co czaiło się w mrokach wychodzi na światło dzienne. Wraz z
Przejściem Białej Bogini celebrujemy moce odrodzenia, nowe początki.
Wraz z powrotem Bogini Persefony ze świata podziemnego
zamykamy cykl stwarzania. Powoli to, co
kreowaliśmy, przyciągaliśmy do siebie w czasie zimowego snu zacznie się krystalizować
i materializować. Nasze nasiona wydadzą kwiaty. Będziemy mogli ocenić, na jakie
plony możemy liczyć latem.
Wiosna to też czas rozpuszczania tego, co skostniało,
zamarło i potrzebuje wiele ciepła by po zimie ożyć. To czas afirmacji życia w
każdej formie. Widać to choćby pod postacią tradycji jaka pozostała w Naszej
kulturze – malowanie pisanek. Ta tradycja przeszła do chrześcijaństwa z
wcześniejszej słowiańskiej tradycji. Słowianie malowali jajka jako znak
odradzania się życia. Jajko było dla Nich symbolem magicznej siły witalnej i
płodności.
Wiąże się to szczególnie z czasem równonocny wiosennej.
Czasu rytuałów wody, oczyszczania, odradzania.
Bogini reprezentująca ten czas to Ostara (Wielkanoc) – jej mocą
jest niewinność. Niesie dla nas odwieczny dar początku. Pomaga odciąć się od
starych poglądów, uwolnić od bolesnych wspomnień, lekcji. Dzięki pracy z tą
Boginią zyskujemy świeże spojrzenie, nowy zasób sił i chęć do zaczynania od
nowa, otwartość na to co się pojawi a to chyba właśnie najlepsza
charakterystyka wiosny.
Kolejna Bogini, którą celebrować będziemy to Gaja - jej
święto to dzień Ziemi obchodzony 22 kwietnia – to czas powrotu do kontaktu z
ciałem, ziemią, uzdrawianiem tego, co wokoło nas i w nas nawołuje do tego. To
czas misteriów kobiet.
W pełni wiosny obchodzić już będziemy Bełtane – 30 kwietnia,
Oraz witać w maju z mroków podziemi wyłaniająca się
Persefone. Bogini przeszła wielką przemianę Zanurzyła się w swe mroki i teraz
powraca a wraz z nią światło dzienne ujrzy długo znajdujący się w mrokach
potencjał. Dla każdego z Nas inny. Ale dla każdego specjalny, jak co roku na
wiosnę mamy szanse go rozpoznać i rozwijać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz