Baśń o śpiącej królewnie jest jedną z ważniejszych w Naszej
kulturze. Bajka o dziewczynce która nie bierze udziału w tym co się wokół niej
dzieje. Bierna czekająca sto lat na wybawienie dziewczyna to dość patriarchalny
model. Bajka zaczyna się od opisu pary królewskiej, która długo nie mogła mieć
dziecka, aż pewnego dnia królowej kąpiącej się w stawie ukazuje się żabka i
wyrokuje iż ta za rok będzie miała dziecko. Jest to symboliczne gdyż żaba w
wielu kulturach była opiekunką położnych. Kiedy rodzi się już mała księżniczka
rodzice urządzają dla niej wielki bal zapraszając jednak tylko 12 wróżek a
pomijając 13. Kolejny symbol 12 to liczba patriarchatu porządku zamkniętej
struktury – 13 to przejście poza ten schemat to liczba bogini. 12 to liczba miesięcy słonecznych, 13 księżycowych, które są nieodłącznie
związane z naszym cyklem miesiączkowym. Dlatego kobieta to noc, tajemnica i tu
można by wyliczyć cykl opozycji binarnych: kobieta, instynkt - mężczyzna, rozum
itd.
13 skojarzono z pechem gdyż była liczbą kojarzoną z
kobiecością, kiedy to mądre kobiety palono na stosach, zaczęła się kojarzyć z
czarami, rzucaniem uroków a w końcu z pechem.
Ukłucie wrzecionem to moment rytuału przejścia –kiedy to osobę postrzeganą społecznie w jednej roli, „uśmiercamy” poprzez odsunięcie od społeczeństwa i swojej dotychczasowej roli. Zostaje ona taka zawieszona pomiędzy i wreszcie w ostatnim etapie następuje jej powrót do społeczeństwa „odrodzenie” w nowej roli społecznej oraz nowym osobistym etapie życia. Tu bardzo ciekawa jest symbolika wrzeciona – symbolu życia tkania nici losu. To tak jak by wróżka mówiła staniesz się kobietą a los Twój spocznie w twoich rękach. ( przy okazji prządka to z reguły kobieta w tym zawodzie nie ma męskiego odpowiednika). O tym, iż prezent 13 wróżki jest darem nie przekleństwem może świadczyć, że wrzeciono to nie symbol śmierci, ale jest to kobiecy symbol ciągłości życia w kulturze megalitycznej. Tak, więc darem 13 wróżki jest dar świadomego tworzenia swojego życia. A przecież to oczywiste, że kobiety tworzą życie przecież je rodzą, ten dar rozwija się jeszcze o świadomość swej mocy i kreowanie również własnego życia. Dzięki cykliczności mamy świadomość życia, ale i śmierci wzajemnie po sobie następującej. W tym świetle widać jak wielką klątwę ta 12 wróżka rzuca – nie będziesz ani dzieckiem ani kobietą będziesz w pół śnie i nie weźmiesz losu we własne ręce, – bo nie będziesz miała świadomości tego kim jesteś i czego pragniesz. Jest to element inicjacji kobiecej której sens się zatracił a element przemiany został zdegradowany i zdemonizowany. Myślę że znalazł by się i odpowiednik na męskiej ścieżce rozwoju.